Mara Reznik
Liczba postów : 202 Join date : 28/09/2014
| Temat: Mara Reznik Wto Wrz 30, 2014 9:36 am | |
|
Mara Reznik wiek: trzydzieści trzy pochodzenie: Serbia/Boston, MA czystość krwi: pół na pół historia: Mara urodziła się gdzieś w południowych górach Jugosławii, w małej, magicznej wiosce, w której wszyscy się znali; miała cztery lata, gdy grupa fanatyków wrzeszczących coś o czystości krwi zamordowała jej ojca i niewiele starszego brata. Uciekły z matką na południe, przez Albanię do Grecji, skąd do Stanów Zjednoczonych pomógł im przedostać się jeden z pracowników amerykańskiego biura Międzynarodowej Komisji Handlu Magicznego, który później zastąpił jej ojca. Wychowywała się w Beacon Hill, bogatej, historycznej dzielnicy Bostonu, gdzie czuła się bezpieczna i szczęśliwa, nigdy nie pozwoliła sobie jednak zapomnieć, skąd pochodziła. W szkole nie miała zbyt wielu znajomych, nikogo bliskiego prócz milczącego, piegowatego chłopca z New Jersey, który wiele lat później, już jako milczący, piegowaty i urżnięty w pestkę mężczyzna oświadczył jej się tak desperacko, że nie potrafiła mu odmówić, choć już wtedy czuła, że oszukuje i jego, i siebie. Wytrzymała w tym małżeństwie trzy lata, znosząc jego zaborczość, jego pracoholizm, jego obsesyjny lęk przed opuszczeniem, i chociaż wcale nie chciała go opuszczać, nie mogła też być dłużej żoną kogoś, do kogo czuła wyłącznie litość. Nie przyjął tego dobrze. Wyjechała do rodzinnej Serbii, żeby uciec od dręczącego ją poczucia winy; czasem wysyłała mu kolorowe pocztówki, ale nigdy nie dostała żadnej odpowiedzi. Opiekowała się chorą matką, zajmowała się zielarstwem, na które w wielkim mieście nigdy nie miała dość czasu, cieszyła się ciszą, spokojem i ciepłym, suchym klimatem rodzinnych stron; a potem jej matka umarła. Mara wróciła więc do Stanów Zjednoczonych, wróciła do pracy jako łamacz klątw i bardzo usilnie stara się zrobić coś pożytecznego ze swoim życiem, odzyskanie którego kosztowało ją tak wiele wysiłku. wygląd: Mara jest średniego wzrostu i kruchej budowy ciała, ale potrafi odkręcić słoik bez użycia magii, bo chodzi na jogę i jest silniejsza, niż na to wygląda. Biodra ma wąskie, tyłek płaski, a biust mały, bo nikt nie jest idealny; oczy zielono-brązowe, nos lekko zadarty, usta szerokie i pełne, uśmiech trochę nieśmiały z powodu krzywej górnej dwójki. Ciemne, sięgające ramion włosy nosi zwykle rozpuszczone, biżuterię i makijaż jedynie od święta. Komfortowo czuje się wyłącznie w czystych, stonowanych kolorach, zwłaszcza w beżu i bieli. charakter: Nie wybacza obojętności, manipulacji i okrucieństwa, nie toleruje czarnej magii i chciwości, brzydzi się przemocą i relatywizmem moralnym. Nie potrafi prosić o pomoc ani przyznać się do porażki; najzacieklej walczy w obronie spraw dawno przegranych. Jest szczera, bezpretensjonalna, lojalna do samego końca, surowa dla siebie, wyrozumiała dla całej reszty, nie tyle pewna siebie, co słuszności swoich przekonań. Ma obsesyjną potrzebę bycia potrzebną i ciągłego udowadniania sobie, że p o t r a f i, najbardziej boi się samotności, ale też bycia zależną od drugiego człowieka i tego, że rozczaruje swojego ojczyma. Nie jest tak odważna, jakby tego chciała i zawsze wydaje jej się, że jej wiedza i umiejętności są niewystarczające. Żyje w chaosie, a jej zaangażowanie bywa nieco rozpaczliwe; dużo mówi, kiedy się denerwuje. inne: W wolnych chwilach zajmuje się zielarstwem i lubi sobie pogadać z roślinami, nieźle radzi sobie też z eliksirami i prostymi zaklęciami uzdrawiającymi. Pali papierosy, ale tylko wtedy, gdy nikt nie widzi, nerwy łagodzi białym winem, a stres – sprzątaniem.
| |
|