Megawieża
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Hortensja Blackburn

Go down 
AutorWiadomość
Hortense Blackburn

Hortense Blackburn


Liczba postów : 403
Join date : 28/09/2014

Hortensja Blackburn Empty
PisanieTemat: Hortensja Blackburn   Hortensja Blackburn EmptyPon Wrz 29, 2014 1:47 pm



Hortense (Huddlestone) Blackburn


wiek: dwadzieścia cztery
pochodzenie: Boston, MA
czystość krwi: czysta

wygląd: Hortensja jest drobna i śliczna, a byłaby jeszcze śliczniejsza, gdyby jej uroczej buzi nie psuły nieco zbyt wyłupiaste zielone oczy. Długie blond włosy zwykle ma rozpuszczone lub luźno spięte. Nosi zwiewne dziewczęce sukienki albo wąskie spódnice i zabójcze szpilki.

reszta: Hortensję wychowywały trzy kobiety, z których każda była inna i każda odcisnęła piętno na charakterze panny Huddlestone. Babcia Huddlestone – wzorowa żona i matka – od małego wpajała jej, że nie ma nic piękniejszego niż rodzina, że małżeństwo nawet zaaranżowane przez rodziców może okazać się bardzo udanym związkiem (bo jej się okazało) i że męża należy akceptować takim, jakim jest, pomagać mu i wspierać go, poświęcać się czasami, przy tym nigdy mu nie służyć, bo szacunek współmałżonków to wartość fundamentalna, a usłużność to pierwszy krok do utraty takowego. Matka w zasadzie Horsie nie wychowywała. Matka podrzucała ją tylko babci i niańce, tak samo, jak robiła z resztą swoich dzieci, bo kobiety takie, jak ona, nie mają czasu na głupoty. A jakie to kobiety? Piękne, bogate, dumne i oziębłe, oczywiście, bo pani Huddlestone jest jedną z tych rasowych suk, które udają, że nie da się ich skruszyć, a już szczególnie mąż nie może ich skruszyć, bo kto by tam słuchał męża? Ta fasada obojętności znika jednak zawsze w momencie, gdy zostają sam na sam z mężem-skurwielem, który w rzeczywistości decyduje o wszystkim. Niańka natomiast wpajała Hortensji i jej starszym siostrom, że świat stoi przed nimi otworem, że nikt nie może ich do niczego zmuszać, bo są istotami wolnymi i mają prawo kochać tego, kogo chcą, wyjść za mąż, za kogo chcą, i w ogóle powinny robić to, na co mają ochotę, niezależnie od tego, czy podoba się to ich rodzicom, czy nie.
Starsze siostry Horsie miały zresztą to szczęście, że udało im się wybrać sobie małżonków wedle własnego gustu – tata po prostu nie robił w tym czasie żadnych istotnych interesów, a córki było trzeba wydać za mąż, nie? Hortensja już tego szczęścia nie miała, bo oto pojawił się Blackburn, jego firma i pomysł fuzji nie tylko przedsiębiorstw, ale też i rodzin.
Kiedy przedstawiono Horsie jej przyszłego męża, najpierw przypomniała sobie nauki niańki, ale kwadrans później – gdy okazało się, że Felix to taki miły i całkiem przystojny facet – górę wzięło przekonanie babki, że swatane małżeństwo to wcale nie katastrofa.
Problem w tym, że na dłuższą metę Felix nie przypomina wcale dziadka Huddlestona ani nawet jego skurwielskiego syna Constantine’a.


Powrót do góry Go down
 
Hortensja Blackburn
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Felix Blackburn

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Megawieża :: Przewodnik :: Bohaterowie-
Skocz do: